Co sezon marki i domy mody napędzają sprzedażową machinę lansując kolejne trendy. O tym co nosimy w danym sezonie decydują długotrwałe badania rynku badające preferencje klientów. Zawsze warto jednak pamiętać, żeby nie ulegać szaleństwu i umiejętnie dobierać tendencje w modzie do swojej garderoby.
Powszechnie wiadomo, że trendy wracają niczym bumerang. W tym sezonie niczym wyjątkowo szybki bumerang. Królujące obecnie pastele znalazły swoje miejsce w kolekcjach jesień zima 2012 m.in. Balmain i Chloe. Modne w ubiegłym roku peleryny z lat 70-tych lansuje Marni, w wersji wieczorowejGucci, a barokowe dzieła sztuki trafiły do kolekcji Dolce&Gabbana. Triumfalnie powraca również kobalt w wersji total look i militarny,a jednocześnie elegancki styl.
SKÓRZANE LAKIERKI
Bardzo mocnym akcentem w kolekcjach wielu projektantów jest w sezonie jesień zima 2012 błyszcząca, lakierowana skóra. To echa lat 80-tych i stylu sportowego. Szwedzkie Acne połączyło ją z intensywnymi kolorami, Emilio Pucci stworzyło zestawy wieczorowe bazujące na lekko fetyszyzujących błyszczących płaszczach, a Raf Simons, używając tego niecodziennego materiału, stworzył w swojej ostatniej kolekcji dla Jil Sander sukienki z lat 50-tych. Jak nosimy lakierowaną skórę? Odważnie, ale raczej nie do pracy.
W PODRÓŻY PO AZJI
W kolejnym sezonie projektanci puścili wodze fantazji. Wzory i kroje zaczerpnęli z bogatej tradycji Dalekiego Wschodu. Na kimonowych krojach sukienek (Dries Van Noten) pojawiły się wzory z chińskiej porcelany, papierowe smoki (Vivienne Tam) i kwitnące wiśnie (Proenza Schouler). Zac Posen zainspirował się nawet tradycyjnymi, zdobionymi pasami obi, które zestawił z klasyką.
KOBALT OD STÓP DO GŁÓW
Mocny niebieski kolor zdominował kolekcję Stelli McCartney, projektantki, której projekty co sezon stają się must have. Tym razem McCartney postawiła na lata 80-te, podkreślając ramiona i czerpiąc z męskiej mody. Kobalt połączyła z czernią, podobnie jak Kenzo i Moschino.
MILTARNE MANEWRY
Wojskowy trend pojawia się w modzie każdej jesieni i zimy. Khaki i oliwkowa zieleń zdominowały kolekcjeVictorii Beckham (wersja wyjątkowo kobieca, z podkreślającymi kształty krojami), MaxMara (wierna kopia obowiązujących w koszarach trendów – długie zielone płaszcze z wysokim kołnierzem, paski, sprzączki i ochraniacze na piszczele) i Burberry (Christopher Bailey postawił na kobiece baskinki i eleganckie kurtki z pagonami i złotymi guzikami).
PASTELE
Jeśli po przepełnionej pastelowymi kolorami wiośnie i lecie, nie będziecie mieć jeszcze dość tych barw, polecamy nosić pudrowe róże i jasne niebieskości i wanilię również jesienią i zimą. Na przekór tendencji „noszę ciemne ubrania, aby nie wyróżniać się z tłumu” Balmain, Jil Sander, Chloe i Acne zaproponowało różne wersje stylizacji. Acne stawia na minimalizm, Rousteign, dyrektor kreatywny Balmain, inspiruje się pełnym przepychu jajem Fabergé, a Chloe bawi się tendencjami z przełomu lat 70-tych i 80-tych. Pokaz Rafa Simonsa dla Jil Sander łączy z kolei minimalizm z latami 50-tymi.
PELERYNA NIEWIDKA
Podobnie jak trend militarny i kobaltowy, peleryna wraca jesienią i zimą 2012 do łask. Najczęściej w wersji wieczorowej (Gucci), może być także codziennym okryciem wierzchnim (Marni) i pożyczonym elementem z szafy angielskiego dżentelmena (Hermès). Peleryna ukryje mankamenty figury i będzie stylowym dowodem znajomości najnowszych trendów.
Oczywiście trendów może być tyle, ile kolekcji pokazano na Fashion Weekach i nie od razu da się temat wyczerpać. Przedstawiliśmy Wam najistotniejsze tendencje kolejnego sezonu jesień zima 2012, ale to od Was zależy jak je zinterpretujecie. Własne poczucie stylu i modowa wyobraźnia są przecież najważniejsze.
Pastele już mi się nudzą wolę mocniejsze kolory:)
OdpowiedzUsuńFajnie to wszystko tutaj przedstawiłaś:)
Świetny blog. obserwuje ;D
OdpowiedzUsuńhttp://flowerrrpowerrr.blogspot.com/
bardzo fajnie zapowiada się ta jesień :)
OdpowiedzUsuńFajna notka, szkoda że te obrazki trochę za duże ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
dooobry post!
OdpowiedzUsuńww.zezryjmnie.blogspot.com
Cieszę się, że pastele zostają na jesień. Nie będę musiała ich usuwać na zimę z szafy. Electric blue kocham odkąd się pojawił i noszę już nie wiem który sezon. A militaria najbardziej podobają mi się w wersji od Moschino!
OdpowiedzUsuńZawsze marzyła mi się taka pelerynka, może najwyższy czas się w taką zaopatrzyć? Hmmm...Pa
OdpowiedzUsuńWspaniałe kolekcje i trendy!!!
OdpowiedzUsuńObserwuje z przyjemnością:):*
❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤
pozdrawiam:):* i jak zawsze zapraszam do mnie!
Pastele, uwielbiam je!!!
OdpowiedzUsuń